poniedziałek, 26 maja 2014

Przypełzło

Upalny i deszczowy weekend raczej zepchnął moje działania do obowiązkowych prac przy domu jak i leżakowania w cieniu w przerwach. Niespodzianka wiosny 2014 to winniczki których nigdy u mnie nie było.
 Zanim pokaże jednego z przedstawicieli moich winniczków parę obrazków wiosny przechodzącej w lato. Dmuchawce raczej kojarzą się z latem.
 Za to kwitnacy łubin cigle przypomina jednak, że to wiosna.
 A takie coś zakwitło:)
I mój winniczek na spacerze po świeżo skoszonej trawie.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz