niedziela, 23 czerwca 2013

Zawody strażackie Leśno 2013

I już po zawodach strażackich w Leśnie (23.06.2013). Męcikał wystawił dwie drużyny dziewczyn i chłopaków w kategorii wiekowej 16-18 lat. Drużyny spisały się bardzo dobrze. Chłopaki zdobyli 5 miejsce a dziewczynom niewiele zabrakło do zwycięstwa. Ostatecznie zajęły 2 miejsce.  A oto fotorelacja z zmagań naszych druhen i druhów z OSP Męcikał.
 Nerwowe wyczekiwanie w cieniu.

 Dziewczyny mobilizują się.


 I hoop...





 I zaraz meta.
 Chłopakom postawiono większą ściankę.


 Drobne poprawki przy motopompie były konieczne.
 Wyczekiwanie na drugą konkurencję.
 Dziewczyny ruszyły do boju.


Bardzo szybko uporały się z zadaniem.
Już szczęśliwe i zadowolone z dobrze wykonanego zadania.
 Równie bojowo ruszyli młodzi druhowie.



 I już sikawka w górze.

 Motorniczy obsługujący pompę spisał się znakomicie.
 Po zawodach można było popracować przy ręcznej pompie lub skosztować grochówki.
 To najmłodsza druhna z Męcikalskiej OSP.
 Czas na zasłużoną nagrodę.

Wybór nagrody był chyba trudniejszy niż samo bieganie:)
Gratulujemy naszym druhnom i druhom.

Po nocy kupały

Po nocy kupały to tylko głowa może boleć. Na szczęście nie boli. Na naszym Męcikalskim półwyspie było wczoraj gwarno i wesoło. Młode dziewoje puściły wianki a tańcowanie było być może do rana. Niestety kwiatu paproci nie znaleziono. Teraz 9.00 jest parno i zanosi się na burzę. Zobaczymy jak w Leśnie nasze drużyny strażackie powalczą. Tymczasem poranne przyglądanie się z bliska roślinkom na wypalonej upałami kaszubskiej ziemi.
 Ostatnio przyglądanie się pręcikom kwiatowym nieco mnie wciągnęło. Ten pręcik to z kwiatu jakiegoś pnącza.
 Dziwne kwiaty w lesie rosną a jak zwykle mam kłopoty z ich oznaczaniem.
 Taki mikro dmuchawiec o średnicy około 1 cm.
Znowu kwiatek. Może to azalia???
Wybieram się do Leśna więc może w tygodniu pojawią się fotki z rywalizacji naszych strażaków.

środa, 19 czerwca 2013

Położywszy się na plaży kamienie zaczął oglądać

Jak w tytule.

W połowie czerwca

Lato już tuż tuż a czasu jakoś strasznie mało. W ostatni weekend tylko parę zdjęć jak niżej.
 Miłość nie opuszcza nas.
 Płonnik mchu być może po wysiewie. Nie mam pojęcia. Zobaczymy.
 Kwiatowe pręciki rododendrona.
 Krzyżak w oczekiwaniu na śniadanie.
 Na stawie ciasno ale przyjemnie.
Osa w maku zakochana.

poniedziałek, 3 czerwca 2013

Love is all around me

Po polsku tytuł brzmi Miłość jest wszędzie wokół mnie. A jak może być inaczej wiosną:)
 Ten ślimak podróżujący po malinowym krzaczku pewnie również szuka drugiej połówki.
 A to malina zeszłoroczna. Jakiś dziwny ususzony stwór.
 Miejsca laby nad Brdą.
 Nic tyle odpoczywać:)
 Pod mostem nad Brdą.
 I to właśnie ta otaczająca nas miłość. Może ktoś spróbuje naśladować?
 Delikatność.
 Miłość muchy do kwiata.
 Takie puszyste te dmuchawce
 Dmuchawce.
 Rododendronowe impresje.
Mój stary las świerkowy dalej jest wycinany. Kiedyś już pisałem. Ochrona dla małych a przyroda dla bogatych. Kto na budowę potrzebuje stare długie świerki? W ten sposób skrawki starych prawdziwych lasów znikają z naszego eko systemu. Wtedy nawet rycie ściółki nikomu nie przeszkadza. Każdą teorię idzie dopasować. Jak robiono rezerwat na Moczadle to argumentowano, że człowiek niszczy brzegi (chociaż w tych miejscach chroniona roślina rośnie tam najlepiej). Na moje pytanie czy zwierzynę również strażnicy zatrzymają aby nie wchodziła do wody usłyszałem, że zwierzyna i psy szkody przybrzeżnym roślinom nie robią. Dziwne. Człowiek ściółki niszczyć nie może, ale jak leśniczemu zechce się porządków to ładnie się ją poryje wraz z linią brzegową (wiele takich przypadków można pokazać, są nagminne jak na powyższym obrazku). Jak kto potrzebuje potężnych świerków to się wymyśli, że one wylęgarnią robaków są (lepiej wytnijmy wszystkie stare lasy - tylko po co się parki tworzy aby je chronić?). jak poprosisz o zgodę na fotografowanie to wrzucą Tobie kupę ograniczeń i obowiązek informowanie kiedy i  gdzie się wybierasz abyś czasami nie sfotografował nieprawych łowów albo...zabronili wymarszu w tym kierunku aby im nie przeszkadzać. Dookoła zakazy na wodach udostępnionych (cisza, nie wolno niszczyć roślinności przybrzeżnej i wodnej), ale rybacy mogą targać swoje sieci po dnie wyrywając wszystko na swojej drodze i zabijając przy okazji wiele stworzeń (nie tylko rybek, które jak za małe martwe wyrzucane są do wody). Można tych przykładów by mnożyć. Taka na nasza ochrona po naszemu jak zwykle, czyli różne prawo dla różnych.