środa, 12 listopada 2014

Dłuuugi weekend

Dzięki narodowemu świętu niepodległości 11.11 można było nieco odsapnąć od codziennego biegu. Zamiast świątecznej zadymy dużych miast polecam spokój miejsc bezludnych o tej porze roku.
 Nad stawem.
 Resztki liści.
 W pajęczynach.
 Na wodnej diecie.
 Brzozy płaczące.
 Kolorowo.. jeszcze:)
 Nad Brdą.
 Ścieżka.
 Kolejowy:)
 Brda
 Nad brzegiem rzeki.
 Słońce.
 Słońce schowane za drzewem.. nieco zawstydzone o tej porze roku.
 Osy zapomniały zasnąć w zimowy sen.
 Złudzenie... wiosna.
 Pałki.
 Mój świat w kropelce zamknięty.
 Analiza liścia.
 Prawdziwek.
 Niczym huba.
Perły.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz