Reforma
Rolna.
W
marcu 1945 r. na terenie powiatu chojnickiego powołano gminne
komisje reformy rolnej.
I
zaczęło się. Dużo
gospodarstw zostało pozbawionych sporo areałów ziemi i lasów.
Na pomorzu przyjęto zasadę, upaństwowieniu
podlegał las ponad 25 ha, a ziemia ponad 50 ha. W ten sposób
całkowitej likwidacji uległo gospodarstwo Stefana Pestki w
Pokrzywnie ( 188,25 ha w tym 103,5 ha lasu 11,5 ha wód 12,5 ha
pastwisk łąk oraz 35 ha ziemi ornej)
i
Stefana Januszewskiemu w Turowcu. (240 ha lasu i 20 ha nieużytków.)
Reforma
w/w zabrała nie tylko ziemię i lasy, ale też zabudowania. Pan
Stefan Januszewski w 1944 za męcikalskich partyzantów ( nie tylko
on) został przez Niemców wywieziony do obozu koncentracyjnego
Stuthofie, gdzie zginął.
Jego
żona z dziećmi musiała opuścić Turowiec i zamieszkać w Męcikale
- Dąbrówce u rodziny. Na bazie tego gospodarstwa powstało
leśnictwo Turowiec.
To
tego areału dołączono las p. Januszewskich z Parowy.
Drugim
takim poszkodowanym był wspomniany już gospodarz z
Pokrzywna,
gdzie z zabudowań powstała leśniczówka Pokrzywno. Do leśnictwa
dołączono lasy p. p. Dulka Władysława. Jażdżewskiej Józefy,
Główczewskiej Marii, Kroplewskiego Pawła.
Pan
Stefan Pestka aby zamieszkać w swym domu (początkowo musiał się
wyprowadzić do Czyczków) a jak jego syn Edmund został
robotnikiem leśnym, przez to miał prawo mieszkać bezpłatnie w
osadzie leśnej (własnej) i pracował przy wyrębie „swego"
lasu. Oraz dzierżawił „własne" grunty rolne.
pnie
miał prawo dokonać zbiorów zboża przez siebie zasianego, bo
ziemia już nie była jego.
Państwo
Pestcy mieszkali w połowie domu w Pokrzywnie do 1976 r. Następnie
zamieszkał Brunka Andrzej i Gierszewski Zygmunt.
Natomiast
w drugiej połowie mieszkała p. Kosobudzka do 1948 a po utworzeniu
l-ctwa Pokrzywno leśniczy Kobus Alojzy, następnie Łangowski
Władysław, Bałka Wiesław, Ryduchowski Kazimierz, obecnie
Czarnowski Józef.
Do
obecnej pory cały areał leśny został przebudowany, bardzo mało
pozostało powierzchni leśnych starszych jak 60 lat. Natomiast
ziemia orna jest w większości zalesiona. Takie są skutki Reformy
Rolnej. Nadal te powierzchnie są własnością Skarbu Państwa.
Jednak są takie instytucje np. kościoły - że zabrane powierzchnie
– zwrócono. Taka jest Polska sprawiedliwość i prawo.
Można by zwrócić, chociaż do 24,99 ha.
Ale
istnieje pytanie, jak pogodzić spadkobierców, którzy wychowani
zostali w innej rzeczywistości..