piątek, 31 maja 2013

Nie zawsze poranki cudne są

4.00 nad ranem...wcale nie pora wstać, ale... ja wstałem a poranek wcale taki piękny nie był, chociaż ciepły. A oto co widziałem.
 Delikatne ranne słońce nieco oświetlało moją drogę.
 Brzozy to chyba mój ulubiony leśny motyw.
 Nad jeziorkiem cicho sza. Nawet kaczki tutaj nie ma;(
 Kto ten rezerwat tutaj utworzył?
 Borówka.
 A to na mole dobre. Tyle, ze pod ochroną. Wydziela intensywny trwały zapach. Roślina nazywa się bagno zwyczajne i zwyczajnie rośnie nad bagnami.
 Ciekawe co to za stwór domek sobie taki dziwaczny wybudował.
 Już nie ma dzikich plaż:( Od czasu utworzenia rezerwatu oj niema, nie ma. Chociaż???
Pan żuraw nieskrępowany szukał czegoś w tej trawie. Pewnie coś zgubił;)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz