niedziela, 26 maja 2013

Zimna niedziela

Opada ustały, ale temperatura nie rozpieszcza. Nic tylko wsiąść na rower. Postanowiłem sprawdzić nową, jeszcze nie skończoną ścieżkę rowerową z Męcikała do Brus. Trasa okazała się cudna. Gorzej z komfortem jazdy. Jeżeli na wykonane odcinki nie będzie nałożona jakaś specjalna warstwa to ścieżka raczej dla rowerzystów ekstremalnych będzie dobra, gdyż aktualnie ścieżka jest wyboista i nierówna na wielu odcinkach. Wróciłem z Brus zwykłymi drogami leśnymi i polnymi po których póki co jedzie się znacznie lepiej. Do dzisiaj ścieżka rowerowa kojarzyła mi się z komfortową jazdą i  bezpiecznym dla rowerów pasem, odizolowanym od ruchu samochodowego. Mama nadzieję, że finalnie tak będzie można powiedzieć również i o tej ścieżce. W przeciwnym wypadku będzie wielka klapa i wyrzucenie pieniędzy w las.
Właściciel tego kryształowego domku dzisiaj nie chciał się pokazać. Innym razem;)
 Fragment budowanej ścieżki rowerowej
Dzik nie zawsze dziki jest. Ten hodowany w Czernicy.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz