środa, 4 września 2013

Lato w jesiennych kolorach

Ostatni weekend trudno dodać do udanych. Chociaż w sobotę było całkiem przyjemnie? Ale za to niedziela....brrrr. Choć do końca kalendarzowego lata jeszcze trzy tygodnie to nie sposób dojrzeć już jesieni.
 Prawdziwków zapach unosi się w powietrzu.
 Nie ma ich wiele, ale popieścić oczęta można.
 Podobno najzdrowszy owoc świata. Jagody cytryńca.
 Jakieś pierze się tutaj pierze. Wiatrem szamotane po okolicy się toczy.
 Wrzesień wrzosem się zaczyna.
 Dynia olbrzymka. Zdjęcie małe ale dynia duża. Jakieś 30 kg schowane pod liśćmi aby przypadkiem jakiś kompot nie powstał na słońcu.
 Jeszcze zielono nad rzeką ale liście zaczęły już obficie opadać.
 Dzięcioł sobie puka i stuka i co nieco z konarów wyciąga.
Pnącza wiją się po pniach.

Pozdrawiam.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz