wtorek, 26 maja 2015

Mistyczny weekend

Mistyczny weekend ... a dlaczego? Ano dlatego,że z angielskiego mist to mgła. W sumie jest mgła mistyczna bez dwóch zdań. A oto kilka fotek z ostatniego weekendu.
 Zimny prysznic nad Brdą.
 Meandry Brdy
 A to już mist.
 Poszukiwanie swego miejsca we mgle.
 Moja Arka.
 Dzika plaża..niestety prywatna;)
 Mgły uświadamiają nam ile wokół nas sześcionożnych żyjątek polujących sieciami.
 Są i tacy co we mgle wyczekują swojego rekordu.
 Jeden, dwa, trzy....
 Pierwsze spotkanie z homosapiens.
 Niedługo wzbije się w przestworza i zobaczy nas więcej.
 Słodziak.
Ostatnie spojrzenie i zostawiam go w spokoju. Dla tych którzy chcieli by się oburzyć zaznaczę, że nie byłem blisko tego cudaczka.
Nasz greenroom.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz