sobota, 1 marca 2014

Przedwiośnie

W końcu obudziłem się po szarej zimie. Poranny spacer z włączonym licznikiem spalonych kalorii. A oto spalone 200kcal zamienione na zdjęcia.
 Zanim jednak pojawią się zdjęcia z spalonych kalorii to jeszcze jedno romantyczne zdjęcie ukazujące romans Księżyca z Wenus nad Sopotem.
 Brda o poranku.
 Największe miasta świata mają swoje "eye". Np. London eye itd. A to Męcikał eye (eye ..tłum. oko).
 W powietrzu czuć wiosnę a na niebie widać i słychać przelatujące dzikie gęsi.
 Na ten pomost lepiej nie wchodzić.
 Ten kadr zakłóciły lądujące kaczki.
 Nasze "eye" nieco inaczej.
 Strażnik.
Siewy czas zacząć.

Do następnego fotograficznego spotkania.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz